Populacja wróbli w ostatnich latach drastycznie spada – może warto zastanowić się dlaczego? Wróbel pochodzi z terenów Azji, gdzie uprawiane są żyto, pszenica i owies, a ptaszki te są z nimi ściśle związane. Do Europy przywędrował właśnie z uprawami tych zbóż.  Obecnie zamieszkują 2/3 naszego globu. Wróble to jedyne ptaki tak silnie związane z człowiekiem – znajdziecie je wszędzie tam, gdzie siedliska ludzi. Jeśli człowiek opuszcza jakieś terytorium, to wróble znikają razem z nim.

Wróble nie lubią zimy i już w okolicach listopada można zauważyć zmianę w ich zachowaniu,  stają się bardziej wyciszone i mało ruchliwe, w ten sposób gromadzą ciepło. Wróble są  wierne swoim partnerom przez całe życie a samiec pilnuje miejsca lęgowego nawet po śmierci samicy. Pisklęta karmione są przede wszystkim stawonogami, natomiast dorosłe żywią się głównie pokarmem roślinnym takim jak: nasiona i owoce gatunków uprawnych, ziarna zbóż oraz  kiełkujące nasiona innych roślin.

Niestety od lat 70-tych XX wieku zauważalny jest znaczny spadek populacji wróbli, np. w Wielkiej Brytanii to aż 50%. Nie wiadomo dlaczego tak się dzieje. W Polsce wróbel objęty jest ścisłą ochroną gatunkową. Co wpływa na zmniejszenie się populacji tego popularnego ptaszka? Oto kilka powodów:

·         spadek miejsc lęgowych

·         ubytek krzewów (brak miejsca gdzie mogą się skryć przed drapieżnikami – zwłaszcza zimą)

·         spadek liczby owadów

Jak możemy pomóc wróblom? Możemy tworzyć dla nich miejsca do założenia gniazd, np. w pustej przestrzeni pomiędzy dachem budynku a stropem górnej kondygnacji, postarajmy się by w naszej okolicy były sadzone krzewy, dostarczmy im zimą pokarm, z którego chętnie skorzystają.